Policja wciąż nie ustaliła tożsamości dziecka. Jego ciało znaleziono w piątek. Dotychczas wiadomo jedynie, że nikt ani po polskiej, ani po czeskiej stronie nie zgłaszał zaginięcia dziecka w tym wieku.
Przeczytaj koniecznie: Cieszyn: nieznany chłopiec utonął w stawie
Śledztwo w sprawie zagadkowej śmierci prowadzi prokuratura. Po dzisiejszej sekcji zwłok już wiadomo, że chłopiec wcale nie utonął. Dziecko umarło z powodu urazów jamy brzusznej - ktoś lub coś uderzyło je z wielką siłą w brzuch.
Tożsamość nieznana
Policja nie wie nic o tożsamości chłopczyka. Brakuje świadków, którzy widzieliby go spacerującego w okolicy.
- Sprawdziliśmy, czy dziecko w podobnym wieku nie jest poszukiwane jako zaginione, również w czeskich bazach danych. Niestety, okazało się, że nie ma zgłoszenia o zaginięciu dziecka. Sekcja zwłok powinna dać odpowiedź, jak zmarł chłopiec oraz jak długo znajdował się w wodzie - mówi Janusz Jończyk (48 l.) z zespołu prasowego śląskiej policji.
Policja prosi o kontakt wszystkich, którzy mogą pomóc w rozwikłaniu tej zatrważającej zagadki: tel. 33 851-62-55 lub 997.